sobota, 26 listopada 2016

praktyczny

A co do fundamentów to masz tylko słupy, bez wypełnienia pomiędzy nimi (może trzeba przewiązać pod ziemią - nie wiem), ale odpada dużo prac ziemnych i można wykorzystać pustkę powietrzną pod takim domem do ocieplenia (tam będzie więcej stC, niż na otwartej przestrzeni). Wydaje mi się, że to taniej niż klasycznie, skoro odpada z 10m3 betonu na same ściany fundamentowe. Jak zrobisz strop zamiast chudziaka i cieńsze ocieplenie, to i tak koszt całego fundamentu będzie mniejszy niż tradycyjnego. Robocizna też bez jakiś kosmosów - netbet sam słupy z wiadra lał. Belki to też standard, bo robi się podciągi na normalnych budowach. Na tym opierasz co chcesz - nawet pudełko ze styropianu.Wrócę jeszcze do tematu ścian grzejnych. Zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby układać kable grzejne po obu stronach pełnej ściany z GK (z wełną w środku). Wtedy grzejesz tylko to pomieszczenie które potrzebujesz. Bo jak np. rozwiązać grzewczą ścianę działową pomiędzy salonem a sypialnią ? Salon duży, wymaga większej mocy grzewczej, co dla sypialni będzie zdecydowanie za ciepło.Tak sobie mysle, czy jesli zuzycie na CO/CWU na dzis mozna w Twoim obecnym domu ograniczyc do tak malych ilosci, to czy nie lepiej dolozyc jaies solary i maly buforek i ocierac sie o samowystarczalnosc? Bo ta pogon za domem konstrukcyjnie idealnie cieplym i szczelnym moze sie niegdy nie skonczyc.... Sam fakt, ze taki dom jak Twoj obecny jest w stanie skrocic sezon grzewczy o dobre 50-80 dni ladnie pokazuje roznice, miedzy takim jak moj (niby energooszczednym) a takim jak Twoj, calkiem bliski pasywnemu.Jakis magazyn jest potrzebny, mozna ew. fotoogniwa i tez ladowac bufor i bujac z niego klime, ale bez akumulatorow na 3-4 dni tez bedzie ciezko... Mysle, ze trzbea sie pogodzic ze strata 1000 KWh/100m2/sezon bo proba zaspokojenia 100% potrzeb moze nie miec sensu ani ekonomicznego ani praktycznego Zaczynasz grzac duzo pozniej niz inni, konczysz grzac duzo wczesniej niz klimatyzacja Wilanów inni, jak wyjdzie slonce nagrzewa i w srodku zimy wiecej niz trzeba, pozostaje z tego maks. 30-40 dni, jesli odpowiedniej wielkosci solar moglby zakumulowac energie na 3-4 dni do przodu to praktycznie dom staje sie samowystarczalny pod katem CO/CWU. I wcale nie musi byc U scian czy dachu znacznie ponizej 0,1, niech bedzie w tej okolicy, juz dzis widac, ze zyski bytowe i slonecznie z takim U sa wystarczajace. Reasumując: fundament łatwiej, taniej i cieplej, a ściany taniej. Całość może za to zabrać więcej czasu.

uproszczenie

Obliczenia są podstawą, ale poprzez pewne uproszczenia nie zawsze mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Po stronie zewnętrznej, wiadomo co innego. Ale przy podłodze na gruncie często warstwy wyglądają tak: przegroda zew. styro, paroizolacja (wylewka parkiet itp). Więc podobnie jak u Ciebie na ścianie zew.Ławy można by podnieść nad poziom gruntu - będzie fundament punktowy ze słupami w ziemi, a te słupy połączone belkami w wieńcu i niżej pod poziomem podłogi. Potem strop podłogowy i sufitowy na tych belkach, co zaletę ma taką, że można taką podłogę oddzielić od gruntu, i ocieplić od spodu, albo góry, a dookoła obsypać ziemią i mamy coś a'la piwnica, ze stałą temperaturą i brakiem "ssania" przez grunt. Do tego ściany i sufit ze słomy 60cm i mamy tanio, ciepło i we własnym zakresie. OK - słomą to trochę przegięcie, ale można obić listwami jakimiś albo płytami i folią i w środek napchać wełny albo celulozy, bo styropian będzie zbyt głośny raczej. Mamy połączenie zalet domów szkieletowych (ciepło) ze sztywnością konstrukcji murowanych. Strop na górze analogicznie do zwykłej konstrukcji a na podłodze jego cena może być częściowo rekompensowana brakiem konieczności dawania 30cm styropianu (pod spodem powietrze +8C), oraz brakiem konieczności prowadzenia robót ziemnych (głównie chodzi o nawiezienie piachu) i budowania pełnych fundamentów. Nie wiem co na to konstruktorzy budowlani - jaki musiałby być przekrój belek i słupów i w związku z tym koszt, ale widuję domy z dobudówkami na cieniutkich, wysokich słupach, więc uważam, że byłoby to bardzo tanie. Ja osobiście trzymam kciuki za Twój projekt, z pewnych budowa przyłączy kanalizacyjnych rozwiązań pewnie sam skorzystam.Taki słup 25x25cm będzie materiałowo kosztował jakieś 30zł/mb, belka 25x40cm (?) jakieś 50zł/mb. Konstrukcja nośna wyjdzie 5000 za materiał (w tym fundament) dla lekkiego domku. Robocizna chyba też wychodzi dobrze, skoro tak się buduje Biedronki i inne galerie handlowe. Zwracam tylko uwagę, ponieważ jest trochę wątków, gdzie dali izolacje od środka, co nie przyniosło dobrych rezultatów. Wydaje mi się, że w pewnych okresach na ścianach możesz mieć efekt podobny do styropianu położonym na chudziaku.