czwartek, 16 kwietnia 2015

twoje pieniądze

Sprawa to zgłoszenia na policję :) tego typu umowy opłaca się przelewem aby bank obsługujący dane towarzystwo mógł sprawdzić poprawność danych z wniosku wraz z danymi osoby przelewającej pieniądze z konta. Co do samej umowy to nie musisz jej rozwiązywać bo nigdy jej nie zawarłeś. AXA to z zasady firma utworzona po to by dzięki powiązaniom z takimi doradcami - oszustami )z OPEN FINANCE jak (np  ) mogła świadomie okradać swoich klientów. Apeluję nagrywajcie tych pseudodoradców i pokazujcie ich przekręty finansowe.Jeżeli Twoje pieniądze trafiłyby do AXA to najprawdopodobniej konsultant z AXA dzwoniłbym o płatność kolejnej składki.Trzymajcie się z daleka od nich. Jeśli macie co miesiąc kasę do oszczędzania to wpłacajcie ją na lokatę. A jeśli chcecie bawić się w giełdę to to z równym skutkiem możecie kupować zupełnie przypadkowe akcje. Efekt będzie ten sam, uda się albo nie, a Wy nie będziecie musieli płacić zbójeckiej prowizji za ich "fachową" widzę finansową.Ja mam od paru lat rozwiązanie inwestycyjne z AXA i bardzo sobie chwalę. Jeżeli podejmuje się decyzję dotycząca swoich pieniędzy , to trzeba o wszystko zapytać a nie teraz narzekac jak przedszkolak.Zwrot roczny mam spokojnie na poziomie 10%, a najwazniejsza jest cierpliwośc, bo to zarobi jeszcze więcej, ale nie za 1, 2 lata tylko 8, 10 lat. Powinnes się cieszyc e masz ten produkt:) Wpłaciłem przez 5 lat już prawie 15000 zł i na minusie jestem ponad 1000 zł. Jeszcze ani razu nie wyszedłem na plus mimo że robię konwersję i alokację tak jak mi mówią pseudo fachowcy z tych funduszy !  Ostrzegam przed zakupem tej polisy. Wpłacać trzeba przez 5 lat a wybrać pieniądze dopiero po 10 latach ( jak coś na koncie zostanie jak wziąć darmowa chwilówkę). Mam zyski (różne w zależności od miesiąca,ale są)... i wiem,że bez tego płacenia co miesiąc niewiele (jeśli cokolwiek) bym odkładał, bo zawsze coś się pojawi innego (większe zakupy,jakieś p*******, wymiana tv czy cokolwiek innego)...
A tak ma to w przelewach stałych, comiesięcznych i saldo stopniowo rośnie :)

Przez ostanie 11 lat nic nie odkładałem,bo zawsze były inne wydatki, w pewnym momencie bardzo tego pożałowałem...

Teraz odkładam pieniądze i nie powiem,że wiele sobie odmawiam,bo też niewiele zarabiam,ale wiem,że pracuję też dla siebie i to mi się należy i dzięki temu uda mi się zebrać pieniądze za 10-15 lat.
Nie wiem czy wtedy będą mi potrzebne,ale wolę je mieć niż żałować,że wszystko wydawałem, bo mogę się ponownie znaleźć w nieciekawej sytuacji jak 2 lata temu (utrata pracy i ciężka choroba w rodzinie).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz